Rozwód – jak to przetrwać?

Mimo że próbowałaś poskładać to ponownie w całość, nie udało się. Coś się wypaliło, coś przestało istnieć, coś straciło sens. Jest Ci ciężko, ale zdajesz sobie sprawę, że jest to jedyne wyjście z sytuacji. Podejmujesz decyzję – kiedyś panna, później żona, wkrótce rozwódka. Nie martw się, nie jesteś sama. Statystyki mówią, że co trzecie małżeństwo w Polsce decyduje się na rozwód. Bycie rozwódką nie jest już powodem do wstydu, wręcz przeciwnie, rozwód może być drzwiami do nowego, lepszego życia.

Kiedy tracisz bliską osobę

Psycholodzy wymieniają rozwód jako jeden z najpoważniejszych kryzysów, zaraz po śmierci bliskiej osoby. To przecież też rodzaj straty i w tym przypadku również tracimy osobę, którą kochaliśmy. Aby pogodzić się z tym faktem, często potrzeba dłuższego okresu czasu. Nie piszmy jednak scenariuszy o samotności do końca życia, bo nie jest powiedziane, że na naszej drodze nie pojawi się ktoś, kogo pokochamy. Zanim jednak to nastąpi, musimy zamknąć ten etap życia… rozwodem.

Adwokat potrzebny od zaraz

Jeśli podjęłaś decyzję o rozwodzie, czas na znalezienie adwokata. Jeśli jesteś z Krakowa albo okolic, pozwolimy sobie na trochę prywaty i polecimy tego adwokata – adwokat Kraków. Będzie on reprezentował Cię przed sądem, opracuje pozew oraz wszelkie niezbędne pisma incydentalne i najzwyczajniej w świecie, pomoże Ci przez to wszystko przejść. Pamiętaj, żeby skompletować odpowiednie dokumenty – odpis skróconego aktu małżeństwa, odpis skróconych aktów urodzenia dzieci oraz potwierdzenie dokonania opłaty sądowej. Dokumenty te będziesz musiała dołączyć do pozwu w sprawie o rozwód. Pamiętaj również o tym, że jeżeli po rozwodzie będziesz chciała wrócić do swojego nazwiska panieńskiego, musisz złożyć oświadczenie przed urzędnikiem stanu cywilnego w terminie do trzech miesięcy od momentu uprawomocnienia się orzeczenia rozwodowego.

Po sprawie rozwodowej

Kiedy wyjdziesz z sali rozpraw, najpierw będzie wydawać Ci się, że cały twój świat rozpadł się na kawałki. Ale nie martw się, kolejnym etapem będzie ulga. Niech ślad po obrączce stanie się dla Ciebie przepustką do lepszego jutra, w którym nie będzie już złych emocji i złamanych serc.

Mimo że próbowałaś poskładać to ponownie w całość, nie udało się. Coś się wypaliło, coś przestało istnieć, coś straciło sens. Jest Ci ciężko, ale zdajesz sobie sprawę, że jest to jedyne wyjście z sytuacji. Podejmujesz decyzję – kiedyś panna, później żona, wkrótce rozwódka. Nie martw się, nie jesteś sama. Statystyki mówią, że co trzecie małżeństwo w Polsce decyduje się na rozwód. Bycie rozwódką nie jest już powodem do wstydu, wręcz przeciwnie, rozwód może być drzwiami do nowego, lepszego życia.